Efektywne nauczanie w sytuacji zmiany systemu oświaty

Każda reforma stawia przed nami nowe wyzwania. A na nadchodzące zmiany dobrze jest się przygotować. Jako wydawnictwo edukacyjne czujemy się w obowiązku dostarczyć nauczycielom i uczniom takie materiały dydaktyczne, które zapewnią efektywną pracę w nowych warunkach. Dlatego dwa lata temu powołaliśmy zespół projektowy, którego zadaniem było dokładne przeanalizowanie aktualnych ustaleń naukowych na temat procesu uczenia się i dyspozycji poznawczych nastolatka, aby stworzyć publikacje jeszcze lepiej wspierające ucznia w nauce. W tym celu spotkaliśmy się z wieloma specjalistami różnych dziedzin (m.in.: psychologami, pedagogami, kognitywistami, językoznawcami, komunikologami), zgłębiliśmy literaturę fachową oraz przeprowadziliśmy liczne badania. Efektem tych działań jest nowe opracowanie naszej oferty do szkoły średniej w kontekście wprowadzonej reformy oświaty. Poniżej przedstawiamy wnioski z realizacji projektu oraz propozycje wypracowanych rozwiązań.

Jakie zmiany przynosi reforma oświaty?

Reforma oświaty przynosi nową podstawę programową i nowe ramowe plany nauczania, a wraz z nimi: pełne kursy przedmiotowe w zakresach podstawowym i rozszerzonym, profilowanie od klasy 1, wysoki poziom wymagań w obszarze wiedzy i umiejętności oraz niedomiarowe siatki godzin. Wprowadza również sytuację, w której przez trzy lata absolwenci gimnazjum i szkoły podstawowej będą się równolegle uczyli w innych systemach, a ci ostatni rozpoczną naukę na III etapie edukacyjnym o rok lub dwa lata wcześniej niż poprzednie roczniki. Bez wątpienia środowisko nauczania w szkole średniej będzie odtąd inne, dlatego warto się dokładnie przyjrzeć jego kilku ważnym aspektom.

Młodszy nastolatek w szkole

W 2019 roku do pierwszej klasy szkoły średniej przyjdą uczniowie o rok lub dwa lata młodsi od tych, którzy rozpoczynali naukę w poprzednich latach. Czy praca z trzynasto- lub czternastolatkiem na tym poziomie kształcenia wymaga innego trybu działania? Żeby odpowiedzieć na to pytanie, warto sięgnąć po kilka podstawowych faktów dotyczących ludzkiego mózgu i rozwoju.

Jak wiemy, nastolatek w tym wieku znajduje się w fazie dojrzewania. Jego mózg poświęca wiele energii na zarządzanie tym kluczowym dla organizmu, wymagającym ogromnego wysiłku zadaniem, niestety ze szkodą dla umysłowości. Główne obszary kompetencyjne, wobec których mamy oczekiwania – rozum i intelekt – rozwijają się wolniej niż we wcześniejszych fazach. Badania wykazują nawet tzw. regresy intelektualne, o nieprzewidywalnym, nieregularnym charakterze. Z tego powodu, często można zauważyć u uczniów problemy z koncentracją, rozumieniem złożonych treści czy pamiętaniem o zobowiązaniach.

Uczeń młodszy o rok lub dwa lata będzie z dużym prawdopodobieństwem znajdował się we wcześniejszej, mniej stabilnej fazie dojrzewania, co może wymagać od nauczyciela większej niż dotychczas empatii i cierpliwości.

Rok lub dwa lata w tym wieku to nadal także nieco niższy stopień rozwoju intelektualnego w obszarze myślenia, pamięci, uwagi, spostrzegania i wyobraźni. Dlatego u młodszego ucznia mogą być zauważalne: mniejsza sprawność w wyrażaniu się i czytaniu treści ze zrozumieniem (zarówno treści tekstowych, jak i wizualnych), zaniżone umiejętności abstrakcyjnego myślenia, uzupełniania luk pomiędzy pozyskanymi informacjami wiarygodnymi wnioskami, tworzenia całościowego obrazu zagadnienia – czyli tymi umiejętnościami, które są potrzebne w szkole średniej, żeby poradzić sobie z dużą ilością zaawansowanego merytorycznie materiału.

Jeśli oprócz powyższych faktów weźmiemy pod uwagę bardzo szeroki zakres i poziom treści nowej podstawy programowej, to odpowiedź na postawione na początku pytanie nasuwa się sama.  Młodszy uczeń potrzebuje od nas dodatkowego wsparcia. Jest na to kilka sposobów:

  • prostszy język użyty w trakcie objaśniania nowych zagadnień oraz zrozumiałe opisy, dostosowane poziomem do możliwości odbiorcy;
  • forma opowiadania i opisywania odsłaniająca związki logiczne i informacje pośrednie po to, żeby uczeń nie musiał dokonywać zaawansowanych operacji myślowych, do których nie jest jeszcze przygotowany;
  • informacje podzielone na niewielkie fragmenty i podawane stopniowo, tak aby pamięć ucznia poradziła sobie z ich przetwarzaniem;
  • wykorzystywanie różnych formatów treści (schematów, ilustracji, tabel, infografik), żeby uczeń nie tracił okazji do nauki tylko dlatego, że jego koncentracja jest zbyt mała, aby poradzić sobie z długimi tekstami;
  • przejrzysta struktura lekcji i materiałów dydaktycznych, żeby uczeń bez większego wysiłku zorientował się, na czym polega nauka i czego się od niego oczekuje.

Szkoła w życiu nastolatka

Dojrzewanie fizyczne to jednak nie wszystko. Człowiek w tym wieku znajduje się także w fazie dorastania, którego istotą jest zaspokajanie potrzeb psychospołecznych. Dla młodej osoby ważne są przede wszystkim emocje i relacje z innymi ludźmi oraz pytania o sens życia, a największą zdobyczą jest wysoki status wśród rówieśników i autonomia.

Jak można zauważyć, na przedstawionej liście nie ma szkoły. Ponieważ z perspektywy nastolatka szkoła to w głównej mierze arena spotkań rówieśników. To również miejsce, w którym uczeń musi zorganizować się w taki sposób, aby osiągnąć swoje cele życiowe, np. zdać maturę, żeby dostać się na wymarzone studia. Wszystko to, co nie buduje sensu życia młodych ludzi i nie jest zgodne z ich systemem wartości, zostaje odrzucane jako nieistotne. Za tę nie zawsze sprzyjającą nauce postawę odpowiada mózg i biologia.

Znamienne w tej kwestii są twierdzenia kognitywistów i neurobiologów mówiące o tym, że mózg człowieka nie jest stworzony do nauki pojmowanej jako próba rozumienia i zapamiętania faktów przekazywanych przez innych. Ta prawda spełnia się w wypadku nastolatka w zupełnie nietuzinkowy sposób, ponieważ jego mózg – zaangażowany w budowanie tożsamości i światopoglądu – będzie się zajmował uczeniem się (poznaniem) tylko wówczas, gdy będzie to zgodne z odczuwanym sensem życia i upodobaniami. Przedmiot poznania musi wydawać się praktyczny i ciekawy, ponieważ młody człowiek chciałby zostać „Kimś”, robić w życiu pasjonujące rzeczy i dzięki temu wywierać pozytywne wrażenia na innych członkach swojej społeczności. Co ważne, jego mózg uczy się najchętniej poprzez podpatrywanie osób, które podziwia.

Uczniowie szkoły średniej znajdują się akurat w takim momencie, w którym ich tożsamość nabiera już kształtów, co wpływa na strategiczne podejście do zadań. Możemy zaobserwować, że uczniowie potrafią włożyć dużo wysiłku w naukę przedmiotu, którym się interesują, i w zdanie egzaminu, który otwiera im drzwi na uczelnię, a jednocześnie zadowolić się niską oceną z przedmiotu znajdującego się poza kręgiem ich zainteresowań. Paradoksalnie, jest to dobry znak – świadczy o osiągnięciu przez młodego człowieka względnej umiejętności zarządzania celami i zadaniami.

Jak zatem sprawić, aby na lekcjach z naszego przedmiotu, zwłaszcza gdy jest to przedmiot nauczany w zakresie podstawowym, niekierunkowy, uczeń był zaangażowany poznawczo? W myśl wspomnianej wyżej prawidłowości, że w oczach nastolatka tylko wiedza przydatna jest warta przyjęcia, możemy:

  • przywoływać przykłady, które pokazują praktyczność wiedzy, szczególnie w odniesieniu do życia i świata znanego uczniom;
  • wykorzystywać analogie, przede wszystkim przy objaśnianiu trudnych i abstrakcyjnych zagadnień (uważając, by analogie były zrozumiałe dla uczniów);
  • stosować materiały dydaktyczne, które zawierają bezpośrednie zwroty do ucznia i nie są pisane bezosobowo (taka forma opowiadania automatycznie angażuje ludzki umysł);
  • proponować ciekawostki, zagadki i pytania, które skłaniają do refleksji, a dzięki temu pobudzają ciekawość, emocje i zaangażowanie.

Z kolei, mając na uwadze ściśle zadaniowe podejście nastolatków do nauki niekierunkowego dla nich przedmiotu, możemy im udzielić wsparcia w taki sposób:

  • określać cele lekcji;
  • zaznaczać wyraźnie, co jest istotne, a co mniej ważne;
  • pomagać w sporządzaniu notatek;
  • zachęcać do porządkowania i syntetyzowania określonych partii materiału;
  • uczyć korzystania z podsumowań na różnych etapach procesu dydaktycznego.

Ulga w trudach uczenia (się)

Po tym, jak przybliżyliśmy sobie obraz nastolatka i świat jego wartości, warto przyjrzeć się rzeczywistości szkolnej w roku 2019, w której młody człowiek będzie funkcjonował. Jeden z jej znaczących wyznaczników stanowi rozbudowana i stawiająca wysokie wymagania przedmiotowe podstawa programowa oraz niewystarczająca ilość czasu lekcyjnego przewidziana na jej realizację.

W tej sytuacji uczeń w większym zakresie niż do tej pory będzie się mierzył z samodzielną nauką w domu. Dodatkowo część zagadnień wskazanych przez podstawę to treści trudne. Rodzaj i stopień ich trudności jest różny, ale często uczniowie będą mieli do czynienia z: zagadnieniami abstrakcyjnymi (trudnymi do wyobrażenia), wymagającymi rzetelnej podbudowy teoretycznej, złożonymi i pełnymi szczegółów, opisanymi specjalistycznymi terminami.

Spójrzmy na to od strony mózgu człowieka i procesu uczenia się. Uczenie się w gruncie rzeczy polega na tym, że mózg przyjmuje nowe informacje i przetwarza je na tle już posiadanej wiedzy. Dzięki temu są one organizowane w odpowiedni sposób w pokładach pamięci i mogą być stamtąd wydobywane do wykonania danej operacji intelektualnej, np. udzielenia odpowiedzi na pytanie testowe lub egzaminacyjne. Ten proces wydaje się prosty, ale na każdym jego etapie czyhają pułapki.

Mózg jest w stanie przyjąć wyłącznie niewielką ilość nowych informacji. Jeżeli dostarczymy mu ich zbyt wiele, będzie je ignorował zamiast przetwarzać. Dlatego warto dzielić nowy materiał na mniejsze cząstki i podawać je stopniowo.

Przetwarzanie na tle już posiadanej wiedzy jest warunkiem prawidłowej organizacji informacji w pamięci ucznia. Jeżeli nowe informacje zostaną przetworzone z udziałem niewłaściwej wiedzy lub bez udziału jakiejkolwiek wiedzy, uczniom trudno będzie do nich dotrzeć w razie potrzeby. Znane są sytuacje, gdy uczniowie uczestniczyli w lekcji lub uczyli się materiału, ale zapytani o treści nie potrafili udzielić odpowiedzi. Osoby w tym wieku potrzebują jeszcze etapu wstępnego, który pomaga wywołać z pamięci wiedzę potrzebną do przetworzenia nowych informacji, np. wiadomości ze szkoły podstawowej, poprzednich tematów czy doświadczenia z życia codziennego.

W procesie uczenia się nieodzowna jest również uwaga. Mózg człowieka potrafi zajmować się tylko jednym zadaniem intelektualnym w danym momencie, więc podczas uczenia się, musi być skoncentrowany na treściach, które poznaje. Bardzo istotne jest, żeby w tym czasie nie napotykał elementów rozpraszających uwagę, np. niejasne polecenie czy problem z identyfikacją kolejnego fragmentu treści do przeczytania.

Wreszcie, nadrzędnym procesem, który umożliwia skuteczne uczenie się jest rozumienie. Dzięki niemu nowa informacja zostaje rozłożona na części, których znaczenie jest analizowane i osadzane wśród tego, co znane. Jeżeli uczący się nie zrozumie nowych informacji, jego mózg niewłaściwie je przetworzy i ułoży w miejscu, z którego trudno będzie je wydobyć, np. w trakcie sprawdzianu. Takie informacje nie posłużą także w przyszłości do zbudowanie nowej wiedzy. Uczniowie intuicyjnie czują, że rozumienie bardziej im sprzyja – chcą rozumieć zagadnienia, a nie tylko uczyć się ich na pamięć. Oczywiście, na tak wysokim poziomie edukacyjnym uczenie się na pamięć często stanowi niezbędny pierwszy etap nauki, warto więc trenować z uczniami techniki pobudzania pamięci i jej wzmacniania. Nie zapominajmy jednak o tym, że uczenie się na pamięć przynosi tylko krótkoterminowy efekt.

Co można zrobić, aby wesprzeć ucznia w procesie rozumienia, zwłaszcza w sytuacji małej ilości czasu na lekcji i wysokiego poziomu treści nauczania? Pomocne będą materiały dydaktyczne, które szanują wskazane wyżej potrzeby umysłu. Zazwyczaj charakteryzują się one czterem głównymi cechami:

  • podkreśleniem i przedstawieniem tego, co najważniejsze;
  • wyrazistym rozbiciem na warstwy, etapy, kroki lub innego rodzaju elementy, które budują dane zagadnienie;
  • odpowiednim ukazaniem kontekstu, przywołaniem wiedzy uprzedniej;
  • unikaniem domysłów ze strony odbiorcy, np. dzięki pokazaniu rzeczy abstrakcyjnych lub porównaniu ich do prostych i znanych zjawisk, żeby nie trzeba było ich sobie wyobrażać.

Wszystkie zaprezentowane rozwiązania dydaktyczne – odpowiadające na potrzeby współczesnego ucznia i na wymagania wynikające z reformy oświaty – zastosowaliśmy w naszej ofercie dla szkoły średniej. Wierzymy, że dzięki temu nauczyciele znajdą czas na to, co najważniejsze: prowadzenie młodych ludzi ku wartościowej dorosłości. 

Magdalena Lisewska
Kierownik zespołu ds. nowych rozwiązań z edukacji, Nowa Era
dr nauk humanistycznych, były nauczyciel języków obcych w szkole średniej i nauczyciel akademicki