Javascript is required

Pakiet Logopedia Gold - opinia

Autor: Katarzyna Gabriel, 13.04.2024

Specjalne potrzeby edukacyjne
Podziel się

Praca z multimedialnymi programami LOGOPEDIA GOLD to dla każdego logopedy perspektywa intencjonalnego programowania oraz realizowania efektywnej terapii stymulującej rozwój systemu językowego dziecka zgodnie z normą rozwojową.

Korzystam z niej od wielu lat i potwierdzam znaczący  wpływ na wiele indywidualnych procesów terapeutycznych. Na szczególną uwagę  zasługuje  wyjątkowy element aplikacji: grupka animowanych Mówtaków,  która  wyjątkowo  wspiera  delikatną sytuację psychiczną dziecka z zaburzeniami mowy. Ulubiony Mówtak  cierpliwie  wprowadza je w tajemnice  i zawiłości  języka,  przeżywa niezwykle przygody, pokonuje trudności i wyzwania, inspiruje oraz zapewnia stabilność środowiska terapeutycznego.
 W  codziennej pracy z dziećmi z dyslalią bazuję  głownie na pakiecie Logopedia Gold, zwłaszcza  gdy  pacjent nieprawidłowo realizuje kilka głosek. Skuteczność oddziaływań logopedycznych  gwarantuje  wysoki poziom zmienności zaproponowanych w bazie ćwiczeń bodźców  językowych, pobudzających    struktury mózgowe  niezbędne do kształtowania i  zapamiętywania  prawidłowych realizacji dźwięków mowy  przy jednoczesnej optymalizacji powtórzeń. Wprowadzenie do najistotniejszej  części terapii, obejmującej wzorce ruchowo-czuciowe układów artykulacyjnych  dzieci  realizują z wybranym  Mówtakiem /początkowo pacynka lub plastelinowa kopia postaci/, będąca już przyjacielem dziecka. O co  zadbałam  odpowiednio wcześniej.  Potykamy się  o głoski czy słowa razem –  dopiero  uczymy się mówić. Jak twierdzą Mówtaki: Ważne jest to,  Co mówisz oraz Jak mówisz.

Co – to Twój pomysł. Jak -  pokażę Ci! Moje motto, towarzyszące mi podczas pracy terapeutycznej z  Logopedią.

Złożony  proces nabywania systemu językowego zawsze związany jest z aktywnością i kreatywnością dziecka oraz terapeuty. Przygody  Mówtaków ukryte w   mini grach Logopedii, interaktywnych ilustracjach uruchamiają  przebieg   podejmowania pierwszych aktywności językowych,  rozmów,  zadawania pytań przy   jednoczesnym  przełamywaniu trudności z opanowywaniem zadań językowych. To niezwykli sprzymierzeńcy w codziennej pracy terapeutycznej. Kiedy  Szeptuś uczy Jak  mówić myli się, popełnia błędy lub dostarcza  prawidłowych wzorców językowych, natomiast  dziecko w atmosferze radości i dumy z pokonywanych trudności odkrywa  własne możliwości. Dekodowana   informacja zwrotna   pozwala na szybkie  dostosowane do  jego potrzeb i oczekiwań  elementów treningu.  Z bogatego zasobu aplikacji wybieram   właściwe,  wspierające proces kształtowania nabywanej  sprawności   poprzez  wykorzystanie  wielozmysłowego  pobudzenia aktywności dziecka oraz uczenie się w  środowisku multimedialnym,  w kontakcie z drugim człowiekiem. Różnorodność proponowanych zadań modeluje uwagę słuchową, uczy filtrowania dźwięków, kształci  zdolność  słuchania mowy; niełatwą  koncentrację na bodźcach słuchowych, wzrokowych i wreszcie właściwe artykulacje.
Każde spotkanie terapeutyczne  to wejście do kameralnego    świata, w którym liczy się dobra zabawa, ciężka praca oraz wyzwania zbudowane na ulubionych aktywnościach pacjenta. Częstymi i pożądanymi gośćmi są rodzice dziecka, dla których  konwencję projektuję tak,  by była  dla nich  zrozumiała. Są  moim  ogromnym  wsparciem w budowaniu sukcesu dziecka. Ja doprowadzam Do, oni utrwalają. Razem z dzieckiem  wytrwale, systematycznie wykonują zalecenia oraz ćwiczenia  zawarte w kartach pracy. Bogate zasoby pakietu Logopedia  znacznie ułatwiają mi proces indywidualizowania ćwiczeń realizowanych na zięciach o raz w warunkach domowych.
Początek dnia to dla mnie  planowanie pracy.   Najczęściej zaczynam  od  analizy harmonogramu. Włączam Logopedię –  widok listy i czas na  powrót myślami do poprzednich sesji. Odsłuchuję nagrania, wszystko w jednym miejscu, pod ręką, bardzo komfortowo.  Zawsze przeglądam progres/regres  czyli mój  prywatny logopedyczny zbiór rokowań i wątpliwości,  krytyczne   miejsca, lista sukcesów, zalecenia do pracy domowej i najważniejsze – ulubione aktywności dziecka. Wszystko w jednym miejscu, dostępne bez ograniczeń.
Kieruję myśli ku  sylwetkom  dzieci.
Mikołaj uwielbia Kto gdzie mieszka? Unika ćwiczeń w powtarzaniu. Przed nami trudny moment -przepracowanie głoski r w wygłosie. Od trzech sesji argumentuje,  że nie musi już  ćwiczyć.  On już umie mówić [r. ]Wiem, że potrafi spontanicznie, prawidłowo wypowiedzieć słowa: [dres, gra]. Mama potwierdza. Z notatek wynika, że  nasza umowa   obejmuje jeszcze jedno wyzwanie:  realizacja słowa  [rower].  Dowcipnie chłopiec  próbuje podmienić  słowo na [deskorolka].  Tylko, że celem jest prawidłowa realizacja   wygłosu słowa.  Pamiętając o naszej zasadzie, mówiącej  że terapia logopedyczna to przede wszystkim dobra zabawa i ciężka praca oraz wykorzystując zainteresowania Mikołaja, decyduję się na przeprowadzenie zajęć z wykorzystaniem multimedialnej Logopedii. Uwielbia mikrofon, świetnie śpiewa. Zaczniemy od karaoke dla Mówtaków. A potem ćwiczenia motoryczne, artykulacyjne  i poważanie. Ćwiczenia  części aplikacji pt.” Reranie” ułożone zostały  zgodnie z regułą stopniowania trudności. Pominiemy nagłos, będzie podczas karakoe /Rapusia/. Powalczę  o motywację Mikołaja. Na koniec zajęć umawiamy się z  Mikołajem na smsy wieczorne z tekstem rapu dla Ra.  Do następnego spotkania, za tydzień, każdego  powinien ułożyć jeden wers tekstu dla Rapusi zawierający wyraz z r w wygłosie.
Wesoły Antek /dyslalia wieloraka/, niezwykle ujmujący, bardzo aktywny. Wymaga intensywnej  zmienności proponowanych aktywności. Lubi tylko  dinozaury lub ewentualnie komputer. Będziemy razem pracować po raz trzeci. Sesję dzielę na  części: o dinozaurach, moje wyzwania /czyli cała terapeutyczna praca  w odsłonie zabawowej/, komputer oraz niespodzianka.  Zaczniemy od Indian. Istnieje  ryzyko, przedłużania  zabawy z komputerem. Na timer regulujący czas trwania ćwiczenia Antek  nie reaguje jeszcze tak,  jakbym chciała. Zatem  zakończenie czasu pracy przy komputerze musi być wynikiem zabawy. Spod komputera wysunę  kopertę, w której znajdzie  informację od Mówtaków.  Treść przygotowanej  rozsypanki  sylabowej to:  straszne jaszczurki. Nasz umówiony  sygnał rozpoczynający    pracę z tekstem.
Cudowny chłopak. Ogromne szare oczy, zabójczy uśmiech. Nie ma swojej ulubionej zabawy. Najczęściej bywa  na „nie”. Fonacja bardzo dyskretna.  Unika zadawania pytań. Mocne strony Krystiana to ciekawość oraz zabawy ruchowe. Spróbuję tym razem zamienić nasze  role – terapia odwrócona.  Z pacynkami Mówtakami przekieruję zachowania Krystiana  tak, by stał się  przewodnikiem, autorem zabaw, potem wyzwań. Zaczniemy od wspólnego namawiania Mówtaka do wyjścia z kryjówki. Zaproponuję  zabawy: z liną, ekspanderem lub na ruchomej drabince. Wzmocnimy sposoby wyrażania emocji. Krystian potrzebuje zbudować jasny obraz własnego siebie jako osoby  pożądanej w sytuacji zabawowej. Nauczyć się przewidywać jakie emocje towarzyszyć będą naszym aktywnościom. Zbudować przekonanie: Ja  potrafię. Wspierający Mówtak i dorosły, który pochwali za  podjęcie wyzwania to nasz strat.
Dzisiejsze dzieci bardzo szybko się nudzą, niecierpliwie oczekują  propozycji, są szybkie.  Coś, co jeszcze na poprzednich zajęciach intrygowało, oswojone i  poznane  przestaje być ciekawe. Nieustannie buduję   sytuacje wspierające kreatywność. Pomagają mi  interaktywne plansze, gry Logopedii – podsuwają pomysły, inspirują. Z dziećmi  tworzymy przestrzenne labirynty, teatrzyki kukiełkowe, zadajemy trudne pytania pacynkom  Mówtakom, lepimy z ciastoliny ich  paszcze… . Fascynacja  pracą terapeutyczną rozumianą jako oddziaływanie na wszystkie sfery rozwoju dziecka, sprawia że  staram się być najciekawszą osobą, którą poznało.  Mimo to , że z Logopedią   pracuję głównie na powtórzeniach oraz  prezentacjach wzorca wiem, że zajęcia są dla dzieci  bardzo ciekawe i  atrakcyjne.
Agnieszka , mama Franka:

Franek twierdzi, że Mówtaki mówią. Są najbardziej wyjątkowymi osóbkami jakie spotkał. Jego  opinia nie jest odosobniona. Franek coraz więcej mówi, jest spokojniejszy i to dzięki Waszemu zapałowi.

Karolina, mama Kuby:

Cześć, Kuba jest przeziębiony. Niby nie mocno ale męczy go kaszel okrutny. Przygotował dla was z plasteliny jakieś dwa ludki. Nie wiem co robić? Pytanie oczywiście dotyczy jutrzejszych zajęć? Bo z reguły wiem, co robić z chorym dzieckiem.

Marzena, mama Jasia:

W następnym tygodniu Jasiu nie przyjdzie na zajęcia – ma ospę. Na szczęście dobrze się czuje i nawet trochę ćwiczy z Szeptusiem sylaby.

Jagoda, mama Kai /dwa miesiące pracy z Logopedią:

Jest naprawdę postęp. Dziękujemy i pozdrawiam.

Mimo długiego stażu w zawodzie neurologopedy w dalszym ciągu czuję  silną  fascynację rzeczywistością współczesnych    dzieci  oraz tym, co   „językowe, logopedycznie do odkrycia”. Permanentnie  towarzyszy mi    refleksja: Jak sprawić, by osobowość logopedy inspirowała?  Z jakim wsparciem kształtować  normatywny rozwój dziecka? Poważne decyzje. Czego jestem pewna? Bez wątpienia wiem,  że    Logopedia już  jest  współautorem wielu   dziecięcych  sukcesów. Planujmy kolejne.
 

Katarzyna Gabriel

Ekspert MEN, neurologopeda zawodowo zajmujący się praktycznymi aspektami terapii mowy dzieci niepełnosprawnych oraz dorosłych; dyplomowany oligofrenopedagog, nauczyciel informatyki, sztuki, doradca rodzinny, terapeuta wczesnego wspomagania rozwoju dziecka. Nauczyciel akademicki Dolnośląskiej Szkoły Wyższej oraz Wyższej Szkoły Medycznej w Kłodzku.

Specjalne potrzeby edukacyjne
Podziel się